środa, 19 czerwca 2013

Rozdział 5


/retrospekcje/
Tak, jak myślałam, ta osoba to…
-Angie, skarbie, jak się czujesz? – usłyszałam
-Mamo? – tak się cieszyłam, że ją widzę – Tak się cieszę, że przyjechałaś!
Podeszłam do niej i ją przytuliłam.
-Tak, Pablo do mnie zadzwonił, że miałaś ten… wypadek i się przestraszyłam. On się o ciebie bardzo martwi…
Uśmiechnęłam się lekko.
-Wiem, mamo. Codziennie do mnie przychodzi, dzięki niemu potrafię już rozpoznać każdego znajomego oraz kilka wydarzeń z przeszłości.
-Kochany z niego człowiek. – odpowiedziała i uśmiechnęła się – Mieć takiego zięcia, to skarb.
Otworzyłam szeroko oczy ze zdumienia.
-Mamo! – prawie krzyknęłam
-No chyba nie powiesz mi teraz, że nie chcesz za niego wyjść za mąż. – mrugnęła porozumiewawczo – Jesteście dla siebie stworzeni. Jesteś miłością jego życia, a on przecież podoba ci się, odkąd sięgam pamięcią. I na co tu czekać?
Zaniemówiłam i nie wiedziałam, co powiedzieć.
-To nie jest takie proste. – odpowiedziałam po chwili ciszy – Pablo to mój najlepszy przyjaciel, a zresztą jest ktoś jeszcze, kto komplikuje to wszystko…
Mama spojrzała na mnie podejrzliwym wzrokiem.
-Nie mówiłaś, że kogoś masz…
-Bo nie mam, ale to i tak skomplikowana sprawa. – odpowiedziałam, trochę zamyślona
Kobieta uśmiechnęła się lekko:
-Mam nadzieję, że niedługo mi go przedstawisz –uśmiechnęła się – Pójdę na dół, widziałam tam kawiarenkę, zamówię dla nas po czymś do picia i niedługo wrócę, dobrze?
To powiedziawszy, ruszyła szybkim krokiem w kierunku drzwi.
-Uwierz mi, mamo, że nie ma potrzeby ci go przedstawiać. Maria zrobiła to wiele lat temu za mnie – już go znasz i nienawidzisz… - szepnęłam, kiedy wyszła na korytarz.
Podeszłam do parapetu, oparłam się o niego i zamyśliłam się.
Usłyszałam, jak ktoś wchodzi do mojej sali.
Myśląc, że to moja mama, która czegoś zapomniała, bo od jej wyjścia minęło zaledwie pół minuty, odwróciłam się i chciałam zapytać, co się stało.
Stanęłam jak wryta, kiedy zobaczyłam, kto mnie odwiedził.
-German… Co ty tu robisz? – wyjąkałam, zupełnie zapominając o tym, że powinnam się z nim przecież na początku przywitać.
Mężczyzna uśmiechnął się i powiedział:
-Ciebie też miło widzieć. Jak się czujesz?
-Już lepiej, nie martw się, niedługo będę mogła wrócić do pracy. – odpowiedziałam, powoli unosząc kąciki ust
-Chciałaś powiedzieć, do obu prac. – zaśmiał się szczerze(!) – Angie, nie musiałaś ukrywać tego, że jesteś nauczycielką w Studio. Jeśli chcesz wiedzieć, jak się dowiedziałem, to Violetta mi powiedziała…
-Nie chciałam, żeby to tak wyszło…
-Nie martw się, Viola mi wszystko wyjaśniła. Na początku, nie ukrywam, byłem zły i nawet poszedłem do studia, żądny wyjaśnień. Spotkałem na korytarzu tego twojego kolegę, Pabla. Chciałem go zapytać, gdzie mogę cię znaleźć, a on opowiedział mi całą sytuację, która miała miejsce kilka godzin wcześniej. Wtedy już zapomniałem o tym, ze byłem zły, tak bardzo zacząłem się o ciebie martwić… Później, na spokojnie to przemyślałem i zrozumiałem, dlaczego tak postąpiłaś…
Odetchnęłam z ulgą – jednak mnie za to nie zabije.
Próbując przełamać niezręczną ciszę, zagadnęłam:
-A co się działo pod moja nieobecność? Jak twoje relacje z Jade – już doszło do zaręczyn?
-Z Jade? – spytał zaskoczony – Violetta ci nie mówiła? Rozstaliśmy się, okazało się, że mnie oszukiwała i była ze mną tylko dla pieniędzy.
Starałam się to ukryć, ale ucieszył mnie fakt, że German i Jade nie są już razem. W końcu nie będę musiała już znosić obecności tej wiedźmy w domu.
-A ty, Angie? Słyszałem, że masz za sobą silne uderzenie w głowę. – podszedł do mnie i pogłaskał mnie dłonią po policzku
-Tak, mam jeszcze częściowy zanik pamięci. – odpowiedziałam, wpatrując się w jego oczy – Ale niedługo, według lekarzy, powinnam już sobie wszystko przypomnieć. Wszystkie szczegóły z dzieciństwa, z poprzednich lat życia… Podobno jakaś nagła sytuacja mogłaby szybciej przywrócić mi pełną pamięć…
-Jak bardzo nagła? – zapytał, a moje serce zaczęło walić szybciej
-Nie… Nie wiem. – przełknęłam nerwowo ślinę – Jakbyś… Powiedział albo zrobił coś, czego się nie spodziewam…
-Taka odpowiedź mnie nie satysfakcjonuje. – zaczął się ze mną droczyć
-A jaka by cię satysfakcjonowała? – spytałam, coraz bardziej nerwowa jego reakcji
-Powiedział albo zrobił coś, czego się nie spodziewasz… - zamyślił się – Kocham cię, Angie. Zakochałem się w tobie już wtedy, kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy. Jade nigdy nie była dla mnie nikim ważnym, tak naprawdę. A już całkowicie straciła znaczenie, kiedy ty się wprowadziłaś. To ty sprawiasz, że się uśmiecham i to ty możesz być wzorem do naśladowania dla mojej córki…
-Nie wiem, czy nie pomyliłeś się co do mnie. Nie, Viola nie powinna mnie naśladować… - odetchnęłam głęboko i w końcu wyznałam mu prawdę – German, ja… Jestem siostrą Marii.
Mężczyzna nie wyglądał na zdziwionego.
-Angie, wiem o tym. – otworzyłam szeroko oczy ze zdziwienia – Masz to samo nazwisko, co ona. Kiedyś wspominałaś mi, że miałaś starsza siostrę, która zginęła wiele lat temu w wypadku. Ostatnio, kiedy trafiłaś do szpitala, Pablo poprosił, żebym ci przywiózł jakieś rzeczy do przebrania, więc wszedłem do twojego pokoju… Były tam zdjęcia – twoje i Marii. No dobra, może nie zawsze wszystko „ogarniam”, ale poskładałem ze sobą te fakty i, jak widać, miałem rację.
A myślałam, że ta prawda jeszcze się nie wyda.
Ale chwila… German nie miał mi tego kłamstwa za złe?
-German, czyli to znaczy, że…
 Nie chciał czekać, aż dokończę to pytanie.
Objął mnie i zbliżył swoje usta do moich.
To było takie… Spontaniczne.
Nawet nie wiedziałam, że potrafi taki być.
Nie myślałam, że pod pozornie zdystansowanym i trochę zrzędliwym (tak, muszę to przyznać) człowiekiem, kryje się taka szybka w działaniu osoba.
A właściwie, to ja wtedy w ogóle nie myślałam.
To było nagłe, zaskakujące i pozornie niemożliwe.
Nie miałam czasu tego przemyśleć, czy jest to rzeczywiście słuszne i na miejscu, zważając na to, że na chwilę obecną, to teoretycznie Pablo jest moim chłopakiem a w dodatku facet, z którym się całuję, to tak właściwie mój szwagier!
Ten pocałunek był dla mnie tą „nagłą sytuacją”, która przywróciła mi pamięć…
Pomimo tego, że już powoli traciłam oddech, nie mogłam się od niego oderwać.
German napierał na mnie coraz bardziej, oparł mnie ścianę i objął mnie w pasie, po czym zrobił chwilę przerwy na złapanie oddechu.
Otworzyłam oczy, które do tej pory miałam przymknięte.
-To trochę niewłaściwe… - powiedziałam cicho
-Pieprzyć niewłaściwość… - odpowiedział szybko i znowu zaczął mnie całować
I znowu straciłam świadomość tego, co się wokół mnie działo.
Do tego stopnia, że nie usłyszałam, gdy ktoś wszedł do sali a następnie krzyknął:

-Angie, co tu się dzieje?!



* * *
Tak oto jest kolejny rozdział :D
Miał być dodany wczoraj, ale nie miałam czasu go dokończyć i wstawić na bloga ;)
Wszyscy myśleliście, że wejdzie German, a tu zrobiłam Wam taką niespodziankę xD
Mam nadzieję, że się nie gniewacie... :)
Jak myślicie, kto teraz mógł wejść do tej sali i ich zobaczyć?
Angelika, Pablo a może Viola?
Piszcie, jak myślicie - tym razem naprawdę przyda mi się Wasza wizja ;D

Pozdrawiam,
Angie^^

30 komentarzy:

  1. Gdyby nie ta śliczna scena z Germanem na końcu to przysięgam, że zabiłabym cie za to, że to nie on przyszedł do niej na początku :P Co do rozdziału to jest bombowy! Czytając pocałunek Germana i Angie miałam w brzuchu takie... jakby motyle (mam nadzieję, że wiesz o co chodzi) :> Myślę, że to Angelica ich zobaczyła, bo w końcu poszła do jakiejś kawiarenki... ale pewnie zrobisz mi niespodziankę i zastanę tam Jade xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jade?! o_O Wow, o niej nawet nie pomyślałam xD Brałam pod uwagę te trzy osoby, które wymieniłam pod koniec ;) I tak szczerze, to rzeczywiście miało być tak, że German tam wszedł, ale wszyscy się zorientowaliście, a miało być zaskoczenie, więc trochę "przetentegowałam" rozdział xD
      Fajnie wiedzieć, że ci się podoba ^^

      Usuń
  2. Hm.... To z jednej strony moze byc pablo, ktory to zobaczy i bedzie zly z drugiej angelika ktora przyszla z kawiarenki i uwaza to za niestosowne a z trzeciej viola ktora wiedziala o zwiazku z pablem i jest zla a czwarta wszyscy na raz ! / Oliwia :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grupowe wbijanie do chorej! :D I wszyscy wchodzą i widzą ich namiętnie się całujących - ale by była wtedy krwawa masakra xD

      Usuń
    2. Heh moja chora wyobraźnie :-) Mogą się spotkać na korytarzu, albo wszystkich nas zaskoczysz i będzie to Beto lub Gregorio / Oliwia :***
      Zapraszam do siebie : http://violetta-moje-historie.blogspot.com/

      Usuń
    3. Gregorio?! O matko, ale wy macie pomysły xD
      Najpierw Jade, teraz on...
      To może tak: Jade i Gregorio przypadkiem spotkali się na korytarzu szpitalnym i między nimi zaiskrzyło? :D Nie no żart xD

      Usuń
    4. Hahaha ale w ogòle jak by to było Jade i Gregorio ?! Hm..... ;-) / Oliwia :***

      Usuń
    5. To na pewno byłoby coś bardzo oryginalnego xD

      Usuń
    6. A jak by się nazywali?Może Jedorio?Grede? Ale nieźle by było,gdyby tam weszła Olga,Ramallo,Andres lub Ludmiła.No bo każy mógły tam wejść,nawet ten psycholog! xD

      Usuń
  3. Kocham cię dziewczyno <3

    Genialny, bajeczny, meeega.
    lepsze niż zamknięcie w nocy w McDonaldzie.
    Boski, super po prostu AAAAAAAAAAAA <3 <3 <3 <3 <3

    Szybko dawaj nexta :D

    Krajewa xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, miło mi to słyszeć, że tak ci spodobał :**

      Usuń
  4. Boskie. ♥
    Hahaha, dziewczyno nie spodziewałam się tego po Tobie. :D
    Rozdział genialny, z niecierpliwością czekam na kolejny i zapraszam do mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za opinię ^^ A czego się po mnie nie spodziewałaś? ;>

      Usuń
  5. Szczerze, to dla mnie troszkę za szybko Angie się przyznała że jest siostrą Marii, mogłaś to troszkę przedłużyć, ale rozdział i tak cudowny. Ja myślę, że gdyby to Jade weszła do sali to :
    1. Jade raczej nie wiedziała o wypadku i nie miała pojęcia gdzie leży Angie.
    2. Zwróciłaby się do Germana a nie do Angie.
    Myślę, że to Viola wejdzie do sali, nie byłabym jednak zdziwiona gdyby Angelica weszła.
    Zaczynam się uzależniać od Twojego bloga, jest świetny ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę miło czytać taką opinię, jedna z nielicznych dzisiaj osób, która nie krytykuje mnie za ten pocałunek Germangie ^^ Tak, wiem, że dosyć szybko mu to powiedziała, ale stwierdziłam, że szpital robi z ludźmi swoje i trochę jakby mogła stracić świadomość konsekwencji xD

      Usuń
  6. Okej, to teraz do Was takie małe pytanie: Chcielibyście, żeby kto wszedł do sali? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pablo z Angeliką, ponieważ spotkali się na korytarzu ! / Oliwia :***

      Usuń
    2. Ja bym chciała Violette,bo ona nie byłaby tak starsznie zła,bo Pablo to już całkiem cała sytuacja by sie skomplikowała,a Angelica to Angie miałaby z nią konflikt,więc Violka by tu najlepiej pasowała bo byłaby to tylko krępująca sytuacja a nie jakieś jakieś komplikacje i złość

      Usuń
    3. Pablo lub Angelica. :D
      Viola i tak prędzej, czy później się dowie, a tak można zrobić ciekawą intrygę. :)
      Rozdział, jak mówiłam, genialny. ♥
      Wpadnij do mnie, jest już nowy. :)
      angie-my-diary.blogspot.com

      Usuń
  7. NIENAWIDZE CIE jak tak mogłaś zrobic? wiesz jezeli masz zamiar tak dalej pisac to przed kazdym rozdzialem napisz: UWAGA FANI PANGIE BEDZIE ROZDZIAŁ O GERMANGIE ( BLEEEE...)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. WTF? Ja rozumiem, że może ludzi ponosić ale bez przesady... nawet 5-letnie dziecko nie zachowuje się w ten sposób. Jesteś zazdrosny, że tak świetnie pisze? Jeśli tak bardzo "brzydzi" cię ten pocałunek to jesteś niedojrzały emocjonalnie. A jeśli masz ponad 8 lat to radzę udać się z tym do jakiegoś specjalisty.

      Usuń
    2. Mam 14lat i nie brzydzi mi to ale nieznosze Germangie i niezazdroszcze jej ze tak pisze wiem tak swietnie ale niech sie liczy tez ze zdaniem Pangie fanow a nie tylko Germangie,Germangie,Germangie juz mam dosyc popieram jakiegos anonimka ktory uwaza podobnie i chyba tak jak on tez przestane czytac tego hujowego bloga...

      Usuń
    3. Każdy ma swoje zdanie, więc wiesz - ona pisze jak pisze - cudownie, mi się to podoba. Nie musisz czytać, jeżeli nie chcesz - to twoja sprawa. Ale autorce jest pewnie miło jak ludzie czytają rozdziały i zostawiają pozytywne komentarze - opinie. / Oliwia :***
      PS Kiedy kolejny rozdział !? <3

      Usuń
    4. Ja do czytania nikogo nie zmuszam :)
      Poza tym, chcę to jakoś zróżnicować, raz będzie więcej scen Germangie raz więcej scen Pangie - tak, żeby każdy był zadowolony. To, że w tym rozdziale Pangie się nie pojawia, to nie znaczy, że w następnym będzie tak samo ;)
      Btw. rozdział pojawi się jeszcze dzisiaj, bo jest pogoda nie najgorsza i mam chęć pisać ;D

      Usuń
  8. Ja bym była żeby przyszła Violetta, ale nie sama lecz z Tomasem i chciała powiedziec, że z nim jest tj. z Tomasem <3 nie znam żadnego bloga o Tomasetcie więc ciebie o to prosze..

    OdpowiedzUsuń
  9. Potem laska sie nie dziw jak na blogu jest o Pangie milosci to odwiedza tego bloga ok. 3-4 tys ludzi a jak tak jak na twoim beznadziejnym o Germangie tylko 2 tys znam bloga o Pangie i tam jest 4782odwiedzajacych a German niech sie wypcha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Człowieku ogarnij się nik nie każe ci czytać tego bloga! Moim zdaniem blog jest super, uwielbiam Germangie. Jak ci nie pasuje to szukaj blogow o Pangie i przestan wkurzac ludzi!!

      Usuń
    2. mogłabyś/mógłbyś mi podać link do tego bloga? ;>

      Usuń
    3. Zgadzam się z Anonimem z 1 odpowiedzi cytując ,,człowieku ogarnij się nikt nie każe ci czytać tego bloga! Moim zdaniem blog jest super, uwielbiam Germanie .... itd. ''
      Oczywiście każdy ma swoje zdanie. / Oliwia :***

      Usuń
  10. Wiedzialm, wiedzialam ze matka w koncu wejdzie.

    OdpowiedzUsuń